Przepis oryginalny pochodzi z Kwestii Smaku. Zrobiłam, jak zwykle, bez spodu, bo my taki wolimy, ale jeśli chcecie - można trzymać się oryginału bardziej :)
Zmieniłam też proporcje sera i kajmaku (bo akurat taką ilość miałam - 1 kg sera, 400 g kajmakowej masy). Myślę, że nie wpłynęło to znacząco na smak, ale jeśli macie składniki w oryginalnej ilości, nie zaszkodzi spróbować.
Tak czy inaczej - sernik ląduje w naszym prywatnym TOP 10 :)
UWAGA!
1. Wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową, więc trzeba je wyjąć odpowiednio wcześniej.
2. Sernik przed podaniem musi spędzić w lodówce min. 12 godzin, więc trzeba się za niego zabrać dzień wcześniej.
Sernik kajmakowo-kawowy
Masa serowa:
1 kg sera zmielonego trzykrotnie (u mnie Piątnica - standardowo)
400 g masy kajmakowej
1/4 szklanki cukru (użyłam brązowego)
400 g masy kajmakowej
1/4 szklanki cukru (użyłam brązowego)
3 płaskie łyżki mąki ryżowej (można oczywiście użyć pszennej)
2 łyżki cukru wanilinowego
5 jajek kurzych lub 20 przepiórczych
80 g śmietany 30% lub 36% (kremówki)
2 łyżki cukru wanilinowego
5 jajek kurzych lub 20 przepiórczych
80 g śmietany 30% lub 36% (kremówki)
Wierzch:
200 g gęstej, kwaśnej śmietany 12% lub 18% (ja użyłam 18%)
120 g śmietany 30% lub 36% (kremówki)
3 łyżki cukru (użyłam brązowego)
1 czubata łyżeczka mocnej kawy espresso w proszku (ja dodałam łyżkę stołową delikatnej, rozpuszczalnej kawy z cykorią, bo nie miałam espresso)
2 łyżki wrzącej wody
3 łyżki cukru (użyłam brązowego)
1 czubata łyżeczka mocnej kawy espresso w proszku (ja dodałam łyżkę stołową delikatnej, rozpuszczalnej kawy z cykorią, bo nie miałam espresso)
2 łyżki wrzącej wody
Piekarnik nagrzewamy do 175℃. Dno tortownicy (o średnicy min. 24 cm) wykładamy papierem do pieczenia - nadmiar papieru "wypuszczamy" na zewnątrz - to uszczelni formę. Boki smarujemy masłem.
Ser ucieramy z masą kajmakową, mąką i cukrami (na najwolniejszych obrotach!) - na gładką masę - raczej krótko, żeby nie napowietrzać masy. Następnie dodajemy po jednym jajku kurzym (lub po 4 przepiórcze). Po każdym mieszamy (również na najniższych obrotach) ok. 30 sekund. na koniec dodajemy śmietanę i mieszamy tylko do połączenia się składników (można wymieszać łyżką).
Masę przelewamy do formy. Delikatnie potrząsamy foremką, żeby wygładzić wierzch i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175℃ na 15 min. Następnie, nie otwierając piekarnika, zmniejszamy temperaturę do 120℃ i pieczemy jeszcze 1 h 30 min.
W międzyczasie przygotowujemy kawowy wierzch, mieszając wszystkie składniki na aksamitną, gładką masę.
Po upływie 1 h 45 min. wyciągamy sernik (lub wysuwamy go na kratce) i polewamy przygotowaną masą kawową. Wstawiamy do piekarnika jeszcze na 15 min.
Sernik studzimy stopniowo - najpierw tylko uchylamy drzwiczki piekarnika, jak trochę przestygnie, wyciągamy go z piekarnika. Z wystudzonego sernika, zdejmujemy obręcz tortownicy (trzeba ciasto najpierw obkroić oczywiście) i wstawiamy do lodówki (np. na noc).
Podajemy z sosem czekoladowym i/lub z bitą śmietaną (taką domową, z kremówki, a nie w aerozolu).
Smacznego!!