Kruche ciasto z gruszkami i suszoną żurawiną

Drugi wyczyn dnia dzisiejszego. Myślałam, że nie starczy mi energii, ale starczyło i naprawdę nie żałuję. Ciasto jest boskie! Przetestowałam wersję bezglutenową, ale pewnie na zwykłym kruchym (na krupczatce) też by wyszło.
Inspirację znalazłam na Moich Wypiekach. Pozmieniałam kilka elementów, bo nie miałam, a dziś sklepy zamknięte. Zatem: zamiast rodzynek dałam suszoną żurawinę, zamiast ciasteczek amaretto - prażone płatki migdałów i nie posypałam całości brązowym cukrem (nie dlatego, że nie miałam, ale po prostu uznałam, że będzie za słodkie). No i oczywiście ciasto jest, hmm, autorskie ;) - przynajmniej, jeśli chodzi o mieszankę mąk - resztę zrobiłam tak, jak w przepisie.

Ciasto jest eleganckie i pyszne! (trochę przypomina mazurka)

Kruche ciasto z gruszkami i suszoną żurawiną


Ciasto:
100 g mąki ryżowej
80 g mąki z amarantusa
55 g mąki ziemniaczanej
45 g mąki z quinoa
szczypta soli
80 g cukru pudru
115 g zimnego masła
1 jajko (+1 żółtko) kurze lub 4 jajka przepiórcze
2-3 łyżki zimnej wody

Wierzch:
4 łyżki konfitury morelowej (ja dałam mus morelowy mojej Mamy)
550 g gruszek (obranych, z usuniętymi gniazdami naziennymi i pokrojonych w cienkie plasterki - u mnie 3 sztuki)
35 g migdałów w płatkach (uprażonych na suchej patelni)
80 g suszonej żurawiny
cukier puder do posypania



Ciasto przygotowujemy min. godzinę wcześniej.
Mąki i sól mieszamy, wysypujemy na blat lub stolnicę. Siekamy z zimnym masłem. Na środku robimy zagłębienie, do którego wbijamy jajko/-a i wlewamy wodę. Zagniatamy szybko gładkie ciasto. Zawijamy w folię aluminiową lub spożywczą i wkładamy do lodówki.

Piekarnik nagrzewamy do 190℃.


Po upływie min. godziny, ciasto wyciągamy, odkrawamy 3/4 i rozwałkowujemy na owalny lub prostokątny placek. Brzegi rolujemy do środka, żeby nadać mu jakąś w miarę regularną "linię brzegową" :)
Powierzchnię ciasta smarujemy konfiturą/musem, posypujemy uprażonymi płatkami migdałów, rozkładamy na tym gruszki i na tym wszystkim nonszalancko rozsypujemy suszoną żurawinę.

Pozostałą 1/4 ciasta rozwałkowujemy i tniemy na długie paski (jak na drobniutkie łazanki), które układamy w kratkę na cieście.

Pieczemy ok. 40-45 min. Jeśli ciasto za szybko zacznie nabierać złotego koloru, można je przykryć folią aluminiową.

Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego!