Dziś przepis znaleziony na blogu Doroty Świątkowskiej - Moje Wypieki. Sernik jest doskonały i nie wymaga pieczenia. Natomiast nie wytrzymuje długo bez lodówki. Wygląda na żywo lepiej, niż na zdjęciach :) Spróbujcie - nie będziecie żałować!
Uwaga: zrobiłam z podwójnej porcji sera i kremówki, bo miałam większą formę, niż ta przewidziana w oryginalnym przepisie.
Sernik szwarcwaldzki
Składniki na spód (na formę większą niż 21 cm, przydałoby się min. o 1/3 więcej składników):
150 g ciastek czekoladowych (*np. Oreo; w oryginalnym przepisie były te z nadzieniem czekoladowym, ja użyłam tych klasycznych)
40 g masła, w temperaturze pokojowej lub roztopionego
Składniki na masę serową (dałam wszystkiego 2 razy więcej):
200 g półtłustego twarogu sernikowego, zmielonego (użyłam mojej ulubionej Piątnicy)
200 g śmietany kremówki 36%, schłodzonej (użyłam 30%)
50 g cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (użyłam ziaren z jednej laski wanilii)
15 g żelatyny w proszku
1/4 szklanki wody, wrzącej
Składniki na galaretkę:
2 galaretki wiśniowe
300 g wiśni świeżych lub mrożonych (użyłam mrożonych - o świeże teraz ciężko ;) )
W drugim naczyniu ubić śmietanę kremówkę. Stopniowo dodawać do masy serowej z żelatyną i delikatnie wymieszać szpatułką lub łyżką. Zależy nam, żeby masa pozostała puszysta :)
Masę serową wyłożyć na schłodzony spód ciasteczkowy, wyrównać. Odłożyć do lodówki do całkowitego stężenia (najlepiej na noc).
Na następny dzień lub po całkowitym stężeniu masy serowej, rozmrozić wiśnie (jeśli używamy zamrożonych) i rozpuścić galaretki w 1/2 ilości wody, o której mowa w instrukcji, czyli 500 ml na 2 galaretki.Wystudzić je.
Część wiśni wyłożyć na wierzch schłodzonego sernika. Zalać częścią galaretki. Odłożyć do lodówki do stężenia. Następnie wyjąć z lodówki, wyłożyć kolejną warstwę wiśni, znowu wylać na nią niedużo galaretki. Po steżeniu wylać na wierzch resztę galaretki. /Dzięki temu wiśnie nie będą pływały przy wierzchu galaretki/.
Pozostawić na kilka godzin w lodówce.
SPÓD:
Ciastka i masło zmiksować w malakserze do otrzymania masy o konsystencji mokrego piasku. Cytuję tu autorkę, ale określenie to konsystencji jest moim zdaniem najbardziej trafne.
Formę (tortownicę - ja miałam taką o średnicy 23 cm; w oryginale było 21 cm) wyłożyć masą ciasteczkową, wyrównać i wstawić do lodówki na min. 30 minut.
MASA SEROWO-ŚMIETANOWA:
MASA SEROWO-ŚMIETANOWA:
Wszystkie składniki, tak jak na klasyczny, pieczony sernik, powinny być w temperaturze pokojowej (poza wodą i kremówką).
Żelatynę dokładnie rozpuścić w wodzie, odstawić do lekkiego przestudzenia.
W misie miksera umieścić twaróg, cukier puder i wanilię (jeśli używacie ekstraktu dodajcie go do otrzymanej masy, a nie przed). Zmiksować do otrzymania gładkiej masy. Odłożyć dużą łyżkę masy i zmiksować z rozpuszczoną żelatyną. Dopiero tak przygotowaną żelatynę połączyć z resztą masy.
Żelatynę dokładnie rozpuścić w wodzie, odstawić do lekkiego przestudzenia.
W misie miksera umieścić twaróg, cukier puder i wanilię (jeśli używacie ekstraktu dodajcie go do otrzymanej masy, a nie przed). Zmiksować do otrzymania gładkiej masy. Odłożyć dużą łyżkę masy i zmiksować z rozpuszczoną żelatyną. Dopiero tak przygotowaną żelatynę połączyć z resztą masy.
W drugim naczyniu ubić śmietanę kremówkę. Stopniowo dodawać do masy serowej z żelatyną i delikatnie wymieszać szpatułką lub łyżką. Zależy nam, żeby masa pozostała puszysta :)
Masę serową wyłożyć na schłodzony spód ciasteczkowy, wyrównać. Odłożyć do lodówki do całkowitego stężenia (najlepiej na noc).
Na następny dzień lub po całkowitym stężeniu masy serowej, rozmrozić wiśnie (jeśli używamy zamrożonych) i rozpuścić galaretki w 1/2 ilości wody, o której mowa w instrukcji, czyli 500 ml na 2 galaretki.Wystudzić je.
Część wiśni wyłożyć na wierzch schłodzonego sernika. Zalać częścią galaretki. Odłożyć do lodówki do stężenia. Następnie wyjąć z lodówki, wyłożyć kolejną warstwę wiśni, znowu wylać na nią niedużo galaretki. Po steżeniu wylać na wierzch resztę galaretki. /Dzięki temu wiśnie nie będą pływały przy wierzchu galaretki/.
Ja wyłożyłam od razu wszystkie wiśnie, ale galaretkę wlewałam porcjami i też się udało :)
Pozostawić na kilka godzin w lodówce.
Ja bym jeszcze dopisała - raczej trzymać w lodówce, bo nie lubi upałów ;)
Smacznego!!
Smacznego!!
Widziałam ten sernik u Dorotki, też mam go w planach:) Jak Ty podwoję porcję pyszności w środku!
OdpowiedzUsuńSmacznego!! (jest PRZEPYSZNY)
OdpowiedzUsuńkusisz ! :)
OdpowiedzUsuńTaki rodzaj ciast na zimno bardzo mi smakuje, ale przede wszystkim gdy robimy go latem i są ciepłe dni. Nawet na stronie https://basiazsercem.pl/ znalazłem jakieś fajne przepisy na różnego rodzaju ciasta więc pewnie niedługo będzie trzeba je przetestować. Tym bardziej, że cała moja rodzina zazwyczaj się zajada różnymi wypiekami.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńeva flight
vé máy bay đi mỹ mùa nào rẻ nhất
hãng máy bay hàn quốc
giá vé máy bay đi mỹ khứ hồi
giá vé máy bay từ tphcm đi canada
Cuoc Doi La Nhung Chuyen Di
Ngẫu Hứng Du Lịch
Tri Thuc Du Lich
Khám phá du lịch thư giãn tại Palm Springs USA Hoa Kỳ
OdpowiedzUsuńKinh nghiệm du lịch Seattle
Đi chợ trời trên đất Mỹ
Lake County, Illinois: Niềm vui cho gia đình
Khám phá du lịch thư giãn tại Palm Springs Mỹ
Hành trình khám phá cầu cảng Santa Monica USA
Du lịch Bảo tàng Intel USA
Phoenix – Dạo quanh những điểm tham quan nổi bậc tại đây
6 địa điểm du lịch ngoài trời tuyệt vời Hoa Kỳ
Vé máy bay đi Mỹ 1 chiều