...czyli jak szybko uprzyjemnić sobie niedzielny dzień :)
Bardzo lubię, kiedy w niedzielny poranek w całym domu pachnie ciastem. To taka miła pobudka dla domowników (o ile nie obudzi ich mikser ;) ).
To ciasto znalazłam na Kwestii Smaku. Przerobiłam na bezglutenowe, ale jak ktoś chce lub może - polecam użycie wspomnianej w przepisie mąki tortowej.
Babka jest pyszna, leciuteńka, wilgotna i niezastąpiona na drugie śniadanie/podwieczorek do kubka czarnej, aromatycznej kawy. To jedno z najlepszych ciast, jakie w wersji bezglutenowej udało mi się upiec!
I jeszcze na dodatek - banalnie prosta do zrobienia.
Moja jest w dużej mierze czekoladowa, bo taką wolę, ale jak ktoś preferuje tę "białą" część babki - można proporcje podzielić dowolnie.
Babka czekoladowo-pomarańczowa
120 g masła (miękkiego)
100 gr gorzkiej czekolady (tabliczka) - ja nie miałam tyle gorzkiej, więc u mnie było 25% gorzkiej i 75% mlecznej
skórka starta z 1 pomarańczy (jak ktoś chce, żeby było mniej pomarańczowe - zetrzeć 1/2 pomarańczy)
1/2 szkl. mleka sojowego lub zwykłego
1/3 szkl. kwaśnej śmietany 18%
120 g mąki ryżowej
110 g mąki bezglutenowej (biszkoptowej)
1 lyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 jajka kurze (albo 7 przepiórczych)
150 g cukru
Masło wyciągamy z lodówki, żeby się ogrzało, piekarnik nagrzewamy do 170 st. C. Z pomarańczy ścieramy skórkę (sparzywszy bestię wcześniej), czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
W kubeczku mieszamy mleko ze śmietaną, w misce nr 1 - mąki z proszkiem i sodą, w misce nr 2 - roztrzepujemy jajka.
Mikserem ucieramy masło z cukrem na gładką, puszystą masę (ok. 10 min - ja ucierałam krócej). Potem dodajemy powoli jajka - po trochu.
Jak się ładnie utrze, dodajemy (również powoli i w małych ilościach - tak powiedzmy na 3-4 części): mąkę i mleko ze śmietaną. Ucieramy na wolnych obrotach albo ręką.
Jak już uzyskamy aksamitną masę, dzielimy ją na dwie części - można równe, można nie :)
do jednej dodajemy skórkę pomarańczową, do drugiej - czekoladę.
Keksówkę smarujemy masłem i wysypujemy mąką/bułką tartą lub wykładamy papierem do pieczenia. Nakładamy ciasto po łyżce i na koniec bierzemy patyczek taki długi i robimy kilka ósemek albo innych wzorków, żeby nam się ta babka zrobiła marmurkowa taka :)
Wsadzamy do pieca i pieczemy minut 50. Sprawdzamy patykiem czy sucha, jeśli tak - wyciągamy i przez jakieś 15 min. zostawiamy w foremce. Później przekładamy na deseczkę, żeby się wystudziła do końca (chociaż ciepła też jest doskonała :) ).
Smacznej niedzieli!
Cholera, trochę za daleko mieszkasz. Wygląda i z pewnością smakuje super.
OdpowiedzUsuńPa
no, powiem Ci, że rzeczywiście się udała :) mogę zrobić na 25.03 :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością coś zrobisz, ale mogę sobie wybrać z tej dłłuuuggggiiiiieeeeejjjjjjj listy załączonych potraw?
OdpowiedzUsuńproszę bardzo :)
OdpowiedzUsuńhàng không eva airline
vé máy bay đi mỹ một chiều
hãng máy bay korean airline
vé máy bay từ sài gòn đi mỹ
đặt vé máy bay đi canada
Nhung Chuyen Di Cuoc Doi
Ngẫu Hứng Du Lịch
Tri Thuc Du Lich
vé máy bay đi canada