Jeśli miałabym prowadzić ranking przepisów na blogu, ten byłby na podium!!
Cudowne, delikatne, kruche ciasto i płatki migdałów z odrobiną skórki pomarańczowej zatopione w gęstym, lśniącym, miodowo-karmelowym złocie. A do tego jeszcze mus/dżem morelowy - równie złocisty i przywodzący na myśl letnie popołudnie. Te ciasteczka są po prostu WSPANIAŁE!!
I do tego wcale nie takie skomplikowane. Spróbujcie - zakochacie się!
Mieszkańcy Przystani florentynki pokochali :)
Szukałam informacji o ich pochodzeniu, ale niewiele znalazłam. Zdaje się jednak, że wbrew nazwie wcale nie są florenckim przysmakiem. Gdyby ktoś z Was wiedział więcej - podzielcie się.Bardzo chętnie dowiem się więcej.
Przepis znalazłam na Whiteplate. Zmodyfikowałam na bezglutenowy i uważam tę modyfikację za ulepszenie :) Naprawdę. Polecam poeksperymentować trochę z inną mąką.
(na blachę 40x35 cm)
Ciasto:
120 g mąki kukurydzianej
120 g mąki ryżowej*
160 g masła (zimnego)
75 g cukru pudru
2 żółtka kurze lub 6 jaj przepiórczych (całych)
1 łyżka śmietanki 30%
2 łyżki dżemu morelowego, podgrzanego i przetartego przez sitko lub musu morelowego (takiego, jak tu)
1 łyżka śmietanki 30%
2 łyżki dżemu morelowego, podgrzanego i przetartego przez sitko lub musu morelowego (takiego, jak tu)
+ 2 dodatkowe łyżki do posmarowania ciasta (po upieczeniu)
*można zastąpić 240 g mąki pszennej (krupczatki najlepiej)
Mąki mieszkamy z cukrem, siekamy z masłem, dodajemy żółtka/jajka i śmietanę oraz dżem/mus i szybko zagniatamy ciasto. Lepimy kulę, zawijamy w folię aluminiową lub spożywczą i chowamy do lodówki na min. 30 min.
Po tym czasie piekarnik nagrzewamy do 170℃. Formę wykładamy papierem do pieczenia i wyklejamy ciastem (można je rozwałkować i przenieść na wałku lub rozwałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia, zdjąć górny, a na dolnym przenieść do formy i już tam zostawić - ja tak robię :) ). Ciasto nakłuwamy widelcem w kilku miejscach (albo nawet kilkunastu) i pieczemy ok. 12 min. z termoobiegiem. Na złoto.
Wyciągamy, smarujemy dżemem morelowym. Odstawiamy. W międzyczasie lub po upieczeniu ciasta, przygotowujemy masę. Piekarnika nie wyłączamy!
Masa:
70 g masła
60 g cukru (ja dałam brązowy)
140 migdałów w płatkach
3 spore łyżki miodu
50 ml śmietanki 30%
łyżka posiekanej bardzo drobno kandyzowanej skórki pomarańczowej
W garnku o grubym dnie (to ważne!) roztapiamy masło. Następnie dodajemy resztę składników. Smażymy do ich całkowitego połączenia. Zmniejszamy gaz i smażymy jeszcze 5 min., od czasu do czasu mieszając. Gorącą masę rozsmarowujemy na cieście. Całość wstawiamy do piekarnika i pieczemy jeszcze 10 min. z termoobiegiem. Jeśli będzie się za bardzo przypiekać, wyłączcie termoobieg.
60 g cukru (ja dałam brązowy)
140 migdałów w płatkach
3 spore łyżki miodu
50 ml śmietanki 30%
łyżka posiekanej bardzo drobno kandyzowanej skórki pomarańczowej
W garnku o grubym dnie (to ważne!) roztapiamy masło. Następnie dodajemy resztę składników. Smażymy do ich całkowitego połączenia. Zmniejszamy gaz i smażymy jeszcze 5 min., od czasu do czasu mieszając. Gorącą masę rozsmarowujemy na cieście. Całość wstawiamy do piekarnika i pieczemy jeszcze 10 min. z termoobiegiem. Jeśli będzie się za bardzo przypiekać, wyłączcie termoobieg.
Wyciągamy, studzimy, kroimy na kwadraty lub w inne bardziej fantazyjne kształty, kiedy jest jeszcze ciepłe, bo potem się poskleja.
Uwaga: bardzo szybko znikają i są uzależniąjąco pyszne :)
Smacznego!!
Florentynki biorą udział w akcji:
Rewelacja! Alez piekne te Twoje Florentynki, a jakie zdrowe))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam)
Dziękuję! Za komentarz i za tę akcję :) Myślę, że do 14.11 jeszcze coś dorzucę :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńmmm... pycha :)
OdpowiedzUsuńeva airline vietnam
vé máy bay đi mỹ eva air
phòng vé máy bay korean air
vé máy bay khứ hồi đi mỹ giá rẻ
vé máy bay đi canada giá rẻ
Những Chuyến Đi Cuộc Đời
Ngau Hung Du Lich
Tri Thức Du Lịch
ve may bay di canada